bez tytułu, bez daty

spotkalem brunetkę
w
barze
miała
oczy
zbudowane z pejzaży
i
usta tak niemożliwe
że nie mogłem
pozwolić
by gdzieś odeszły

rżnąłem ją
a ona
mnie
na starej
fince
po dziadku
miała
tak niemożliwy tyłek
że
chciałem

całą
zakleić

podczas
ostatniego
smakowania
zapaliłem
z nią
i
zapytałem się
skąd
posiada
taką sztukę bzykania
odpowiedziała
że to jej
zawód
ale
nie chciała
ode mnie
pieniędzy

i /
poprosiła
żebym
jej
już
nie szukał